Hostel Fraszka Wrocław Stare Miasto
najlepszy z najmniejszych, najmniejszy z najlepszych.

Jesteśmy dumni z naszych Gości.

środa, 4 lipca 2012

Hostel Fraszka miejsce międzynarodowych spotkań

Cieszymy się, że nasz Hostel Fraszka zaczyna być znany poza granicami Polski. Bo przecież życie jest piękne. Zaczynamy się już przyzwyczajać do brzmienia innych języków i bez przerażenia ich się uczyć. Dla niektórych nasze pogaduchy to "Kali zabić słonia", ale spokojnie się dogadujemy. odwiedzili nas już Goście z Niemiec, Szwecji, Meksyku, Hiszpanii nie wspominając o naszych dzielnych Polakach.

Nasi angielscy przybysze po pracy poznali z nami Wrocław także ten rozrywkowy. Nasze zmagania zakończyły się w Mańanie, gdzie trudno o smutek, więc wszyscy dobrze się bawili. "James Bond" co prawda zaginął w akcji, ale szczęśliwie się znalazł cały, żywy i zdrowy.

Duże wrażenie na nas wywarła nasza dzielna Polka Zosia, która na rowerze zwiedzała Rumunię. To niesamowite ile jest w niewiastach siły. Jak powiedział kiedyś radziecki pogranicznik; są dwie rzeczy niepokonane na świecie - Czerwona Armia i Polski Turysta.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz