Lonely Planet jeden z najbardziej liczących się wydawców przewodników przygotował kolejne wydanie przewodnika po Polsce. Bardzo rzetelnie przygotowany. Jeśli korzystałeś już z tych przewodników wiesz o czym piszę. Owszem spojrzenie na rzeczywistość jest bardzo anglosaskie lecz praktyczne opisy przydają się w podróży. Nie dziw się więc, że autor zachwyca się tym czym Ty nigdy w życiu byś się nie zachwycił. Każdy jednak wyłowi w publikacjo to co dla niego jest ważne, a ważne jest żeby się dokładnie przewodnika nie trzymać tylko również w podróży improwizować.
Wzmianka o przewodniku na stronach Lonely Planet wspomina o Wrocławiu. Jedną z wizytówek jest knajpa, do której część Wrocławian trafia, a część i to chyba większa nawet nie słyszała. Trudno zgodzić się z tym, że wizytówką jest knajpa, która proponuje czeskie piwo. Trudno. Czasami Czechy nie są odróżniane od reszty świata w tym wypadku Polski. Dużo fajniej by było, gdyby autor zwrócił uwagę na unikatowe piwo z najstarszego browaru w Polsce. Mam na myśli Lwówek Śląski. Browar istniejący od 1209 r.!!!
Są miejsca, nawet przy wrocławskim Rynku, które podają ten szlachetny trunek. To taka uwaga na marginesie. Bardziej bowiem pasowałoby wspomnienie o Spiżu przy pomniku Fredry, gdzie na miejscu warzy się piwo i to lokalne, więc unikatowe i regionalne, a atmosfera konsumpcji jest dużo fajniejsza.
Obyśmy tylko nie doczekali reklamy Wrocławia na przykładzie sieciowego fast foodu.
Wracając do rzeczy przewodnik i tak jest wart tych jakby nie patrzeć dużych pieniędzy, bo do tanich nie należy, bo inwestycja i tak się zwróci.
Osobiście polecam elektroniczna wersje przewodnika Poland, z którego możemy spokojnie korzystać nawet na swoim telefonie. Mało tego, że cena nabycia jest niższa możemy dzięki formatowi PDF zakupić tylko te rozdziały, które nas naprawdę interesują.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz